skip to main
|
skip to sidebar
inside..
wtorek, 8 lutego 2011
proste rozwiązania są najlepsze
-Nie mogę patrzeć na ten ohydny kolor włosów. Zrób coś! - powiedziała E. przeglądając się w lustrze.
Podszedł M. i wyłączył światło.
2 komentarze:
ola dmowska
3 marca 2011 12:04
Ewa, normalnie spadłam z krzesła :)
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
ewa gie
3 marca 2011 14:01
i jeszcze był z siebie dumny!
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
►
2013
(1)
►
maja
(1)
►
2012
(3)
►
września
(1)
►
sierpnia
(1)
►
kwietnia
(1)
▼
2011
(17)
►
grudnia
(1)
►
października
(1)
►
września
(1)
►
sierpnia
(1)
►
czerwca
(2)
►
maja
(2)
►
kwietnia
(3)
►
marca
(1)
▼
lutego
(2)
Franek. Rok temu.
proste rozwiązania są najlepsze
►
stycznia
(3)
►
2010
(46)
►
grudnia
(2)
►
października
(3)
►
września
(5)
►
sierpnia
(4)
►
lipca
(3)
►
czerwca
(3)
►
maja
(4)
►
kwietnia
(7)
►
marca
(6)
►
lutego
(3)
►
stycznia
(6)
►
2009
(70)
►
grudnia
(9)
►
listopada
(7)
►
października
(6)
►
września
(7)
►
sierpnia
(8)
►
lipca
(3)
►
czerwca
(10)
►
maja
(12)
►
kwietnia
(8)
O mnie
ewa gie
"I don't want to be anything other than me.."
Wyświetl mój pełny profil
Ewa, normalnie spadłam z krzesła :)
OdpowiedzUsuńi jeszcze był z siebie dumny!
OdpowiedzUsuń